Tag Archives: ZIMA

NAJPIĘKNIEJSZE WYDANIE ZIMY W OGRODZIE

OBYM NIE POŻAŁOWAŁA Zeszłoroczna, ciepła i praktycznie bezśnieżna zima uśpiła moją ogrodniczą czujność. Nie zrobiłam różom kopczyków, nie otuliłam korą hibiskusów i mam nadzieję tego nie nie pożałować. W ostatnich dniach trochę mnie „zmroziło” i ogród też zmroziło. Poprzedni zimowy sezon zostawił nawet liście na części moich pnących róż. Ich wiosenne cięcia były niemal kosmetyczne. Ogród tak delikatnie i bezszkodowo

Czytaj więcej

PIĘKNO ZIMOWEGO OGRODU – JAK JE OSIĄGNĄĆ ?

Nie mamy wpływu na zmienność pór roku w ogrodzie, ale to co możemy zrobić, to się do nich dobrze przygotować. Dziś nie mam na myśli tylko pielenia, nawożenia, nawadniania. Dziś, chodząc po dojrzałym ogrodzie wiem, jak istotne są prawidłowe nasadzenia. Jak ważny jest dobór roślin do poszczególnych stanowisk w ogrodzie.  I nie dowiedziałam się o tym, dopóki wielu z nich

Czytaj więcej

GREEN’N’BLUE – KOLORY MOICH ŚWIĄT

To zielono-niebieskie szaleństwo zaczęło się w mojej głowie, w moim życiu i w moich wnętrzach już wiele lat temu. Miłość do zieleni dryfowała w naszym domu od delikatnych miętowych klimatów, aż po ciemne, morskie tony. Świece, poduchy, patery.Niebieskości startowały od jasnych turkusów lądując w ciemnych, obłędnych granatowych toniach. Tegoroczne Święta są całkowicie otulone barwami GREEN’N’BLUE.Oszalałam na punkcie SHADED SPRUCE, tonacji bardzo

Czytaj więcej

ADWENTOWEJ REFLEKSJI CZAS…

Ciągle słyszę pytania: Ewa, skąd ty masz tyle sił ? Skąd bierzesz energię i te niespożyte pokłady entuzjazmu oraz nowych pomysłów ? I o tym chciałam dziś kilka słów. Receptę mam taką: każdy dzień staram się budować z małych kawałeczków,  które dobrze dobrane, poprawnie spasowane, składają się na udany, pozytywny dzień. Dbam o drobnostki, chwile i otaczający mnie świat. Dobra energia,

Czytaj więcej

NOWA ADWENTOWA WIOSKA

Co roku o tej porze, co roku 6 grudnia.Mikołajek wciska się przez komin, i daje mi przyzwoleniena powolne rozpoczęcie  bożonarodzeniowego czasu.  Rozpoczynam spokojne przygotowania, rozmyślam, planuję, dekoruję. Sprawdzam co się przyda, co się zepsuło, a co trzeba dokupić.   Tradycyjnie, sporo dekoracji zrobię sama. Odświeżyłam kilka wianków. Dokupiłam lampki.  No i oczywiście … zniosłam ze strychu adwentową wioskę.  W pierwszą

Czytaj więcej

GRUDNIOWY MALARZ SZRONEM MALOWAŁ …

Czy Wy też lubicie w czasie zimy, wczesnym rankiem wyjrzeć przez okno sprawdzając, jakie mroźne niespodzianki na nas czekają ? Ja uwielbiam. Kiedy coś interesującego dostrzegę, chwytam aparat w dłoń i lecę do ogrodu. Nie inaczej było dziś. Już przed północą było zero. Nad ranem kilka kresek na minusie. Nieuprzątnięty jeszcze przed zimą ogród, pokrył się szronem. Dla mnie to

Czytaj więcej

ZANIM ZIEMIA ZAMARZNIE W OGRODZIE

Zanim ziemia zamarznie w ogrodzie … to co ? To … można działać !!! Co prawda w porównaniu z zeszłym rokiem jestem o jakiś miesiąc do przodu, ale sadzenie cebul w ostatnich dniach listopada do szybkich, jesiennych działań nie należy. Musicie to przyznać. Nie jestem fanką wsadzania tulipanów i krokusów na rabaty już we wrześniu,  do czego nakłania nas większość dostępnych

Czytaj więcej

PIERWSZY DZIEŃ ASTRONOMICZNEJ WIOSNY

20 marca 2017 Pierwszy dzień astronomicznej wiosny. Jak to pięknie i optymistycznie brzmi. Cóż, kiedy po słoneczku ani śladu, a świat przykryła biała kołderka. Zima z właściwym sobie dowcipem i humorem postanowiła nam ten dzień zagospodarować  „po swojemu”. Oto co mi zaprezentowała, kiedy rano wyszłam z domu:  W sumie to nic nie szkodzi, że nie sprzątnęłam jeszcze zimowych dekoracji. Idealnie

Czytaj więcej

DEKORUJĘ ŚWIAT W MOICH OKNACH

Kiedy pytam się znajomych o ulubioną porę roku zwykle słyszę: oczywiście WIOSNA! albo… oczywiście LATO! Nie spotkałam wielu osób, które lubią JESIEŃ. Znam kilku zagorzałych fanów ZIMY, ale to głównie ze względu na wielką fascynację zimowymi sportami. Wiosna przynosi nam pierwsze ciepłe dni i cudną, soczystą zieleń. Jest pachnąca, rozśpiewana i ukwiecona. A latem zwykle spędzamy swój najdłuższy urlop. Mamy

Czytaj więcej

WOSNA JUŻ W PODRÓŻY, A W OGRODZIE ZNÓW PRZYMROZIŁO…

Marzec przywitał mnie bardzo zróżnicowanymi porankami…     Wczoraj było mocno minusowo. Dziś strugi deszczu leją się z nieba. Nigdy nie daję się zwieść lutowemu ciepełku. Owszem daje nam ono masę radości i odmiany,po ciemnych i zimnych zimowych tygodniach. Marzec i kwiecień przynoszą jeszcze do ogroduzimową aurę i zawsze będę to powtarzała. Wczoraj rano pobiegłam bardzo wcześnie do ogrodu, żeby

Czytaj więcej
« Starsze wpisy