DZIKIE ZATOCZKI FRANCUSKIEGO WYBRZEŻA ST-RAPHAEL

DZIKIE ZATOCZKI

Dlaczego dzikie zatoczki ? Bo przecież nie każdy dzień w nadmorskich miasteczkach Prowansji musi być przepełniony gwarem i tłocznymi plażami. Pewnego letniego dnia znalazłam destynację dla amatorów bardziej ustronnych miejsc oraz cichych, kameralnych zatoczek przeznaczonych głównie dla tych, którzy uwielbiają sporty wodne:

CZERWONE SKAŁY WZGÓRZ ESTEREL

To miejsce ma szczególny i wyjątkowy urok. Wcześniej kilkukrotnie byliśmy przejazdem przez St-Raphael, ale któregoś razu musiałam się tu zatrzymać na dłużej:

Niesamowite czerwone skały wzgórz Esterel, ginące w obłędnym, turkusowym morzu mają niepowtarzalny urok. Piękne, malownicze zatoczki przypominają inspiracje z obrazów najznamienitszych impresjonistów. Ciężko oderwać wzrok:

SPORTY WODNE

To właśnie tu, Port St-Lucia w St-Raphael na jednym dziennym bilecie kupiony w lokalnym biurze turystycznym możecie zasmakować najwspanialszych sportów wodnych. Macie ochotę na lot spadochronem za motorówką ? A może narty wodne, winsurfing, nurkowanie ? Vieux Port to główny ośrodek nurkowania. Są tu wraki z II wojny światowej, ale również możliwość nurkowania przy najbardziej pionowych skalistych wybrzeżach:

Jeśli macie ochotę na relaks na wodzie, wycieczki łodziami organizowane z plaży d’Agay mogą być wspaniałym pomysłem na odprężenie i ochłodę w słoneczny dzień.

To wyjątkowe i odmienne miejsce. Musicie przyznać, że są to zaskakujące widoki i wspaniałą propozycja na wakacyjny dzień. Większą frajdę Morze śródziemnomorskie sprawiło nam tylko w Port Cros na wyspie Hyeres, należącej do parku narodowego. Ale o tym przepięknym miejscu i rejsie będzie oddzielny post.

Jedna uwaga

Dodaj komentarz