SŁOŃCE, SŁONECZNIKI, SŁONECZNICZKI … ESENCJA SIERPNIA

Czy i Wam jest tak cudownie żółto dookoła ?
Na niebie od wielu tygodni wspaniała, żółta kula.
Na polach od wielu tygodni cudowne, żółto kwitnące słoneczniki,
na długich szyjach wyciągające się do swojego, żółtego słońca.
Stanąć z aparatem w takim słonecznikowym raju, to było niezapomniane przeżycie:
To był krótki odpoczynek w Austrii, w okolicach Villach, w drodze do równie słonecznej Francji.
Widziałam już wiele słonecznikowych pól, ale to było wyjątkowe.
Gęste, oszałamiające świeżością, i roślin i kolorów.
 Na moich rabatach również obfitość żółtych piękności.

Pysznią się mniejsze, słoneczniczki szorstkie:
 
Planując nowe rabaty, czy nasadzenia, nie zapominajcie o żółtych, letnich akcentach, najlepiej właśnie bylinowych.
Wnoszą masę trwałego optymizmu i światła do każdego ogrodu. Pięknie skomponowane z zielenią, lub innymi, ulubionymi kolorami będą cieszyły przez lata. Mody na przeróżne nowości nadchodzą, odchodzą,
przychodzą nowe, a sprawdzone, ogrodowe pewniaki niezawodnie się sprawują. Choć nie stronię od ciekawych nowinek, zawsze będę stawiała na moich „starych, dobrych, ogrodowych znajomych”:
wiwat słoneczniczki (Heliopsis helianthoides) !!!
Zaproście te cudne małe słoneczka do swoich ogrodów.
Tak bardzo by się chciało zatrzymać ten letni czas i to optymistyczne,
żółte, pogodne szczęście.
Skoro nie można inaczej, zatrzymuję je na fotografiach,
i dzielę się tym letnim szczęściem bo…
…powtarzając za Albertem Schweitzerem:
„szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli”
Mnóżcie, dzielcie, uszczęśliwiajcie się tym letnim czasem.
Do miłego następnego, z pewnością letniego,
z pewnością sierpniowego…

6 Komentarzy

Dodaj komentarz