JESIENNY SPACER, CO „OSTATNIM ZŁOTEM GORE”…

Dziś witam Was słowami jesiennego wiersza
Leopolda Staffa „O jesieni:
Już jesień. Liść na drzewie rzednie,
Jeszcze ostatnim złotem gore,
A z nim spokojnie gaśnie, blednie,
Co nie umiało umrzeć w porę. (…)
Nie rozpieszczała nas słońcem tegoroczna, jesienna aura. Ostanie miesiące płynęły deszczem nieskończenie i nieustannie. Dopiero całkiem niedawno udało mi się schwytać słoneczną sobotę i sprawdzić,
czy nasza złota, polska jesień i w tym roku „złotem gore”. Taką ją kochamy najbardziej, na taką czekamy
i taką chcemy pamiętać przez kolejne miesiące. Zdałam sobie sprawę, że to nie te deszczowe dni wzbudziły we mnie
tę ogromną potrzebę spotkania się ze słoneczną aurą. Każdej jesieni poszukuję jej najpiękniejszych stron
i staram się przekonywać „cały ten świat”, że jej uroda jest wyjątkowa i nie do podrobienia.
Oto jakie „złoto” przyniosłam dla nas wszystkich ze spaceru w Łazienkach Królewskich w Warszawie:
1. Czy Wy też tak macie, że słoneczne, złote dni,
pełne pięknych żółci i ciepłych pomarańczowych tonów
nastrajają Was bardzo optymistycznie ?
2. Czy szuranie w suchych liściach ma dla Was ciągle
tę szczególną magię, przeniesioną z dziecięcych lat ?
3. Czy nadal na widok kasztanów, czy żołędzi na trawniku
musicie się pochylić i schować kilka do kieszeni ?
U mnie 3 x na TAK.
Niezmiennie uwielbiam tę magię złotej, polskiej jesieni.
Przepadam za spacerami w poszukiwaniu
„ostatniego gorejącego złota”…
… a kolejne, dopiero w przyszłym roku !
Do miłego jesiennego zobaczenia
mówi Wam też spotkana na wyjściu „Baśka”:
A co przed nami ? Teraz nadchodzi czas chłodów, przymrozków i mocno „popielatych okoliczności przyrody”,
które powolnie będziemy wszyscy ustrajać bożonarodzeniową atmosferą.
Według mnie, dobrze to wszystko zostało pomyślane. Jesień się kończy, liść-opadł.
Przyroda robi miejsce na nowe, zimowe, grudniowe atrakcje. I dla oka, i dla ducha, i dla serducha !!!
Czy będą pełne słońca i śniegu ? To się jeszcze zobaczy …
Najpiękniejsze wydanie jesieni, przyjemnie na takie popatrzeć:) Teraz możemy tylko mieć nadzieję na zjawienie się najpiękniejszego wydania zimy…
PolubieniePolubienie
I z tym optymistycznym nastawieniem postaramy się przetrwać te bardziej popielate i pozbawione słońca dni. Mam nadzieję na białą, słoneczną zimową aurę, podobną do tej 2 lata temu. Macham …
PolubieniePolubienie