CZEKOLADOWA KOSTKA BRUKOWA

Wiele lat temu, taką „kostkę brukową” podano mi do kawy w londyńskiej kafejce.
Kiedyś indziej czekała na mnie na stole w domu moich brytyjskich przyjaciół.
Powiedzieli mi, że to jeden z przysmaków Nigelli Lawson. Rozsmakowaliśmy się i my w tej czekoladowej impresji.
To fajna wariacja na temat gorzkiej czekolady, która z pewnością przyda się nie tylko na świątecznym stole.
Robię ją wtedy, kiedy mamy ochotę na
100 % czekolady w czekoladzie 🙂
Sami spróbujcie:
SKŁADNIKI:
– 200 g miękkiego masła
– 500 g gorzkiej czekolady
– 150 g pianek Marshmallow
– 3 czubate łyżki naturalnego miodu
– ok. 200 g herbatników typu „Petit beurre”
– cukier puder do posypania
WYKONANIE:
W garnku, podgrzewając mieszamy masło z czekoladą i miodem. Kiedy się rozpuszczą, odlewamy około 150 ml do kubka i odstawiamy na bok. Ta masa przyda się nam na końcu do zalania powierzchni deseru. Pozostałą część masy również odstawiamy na chwilę do ostygnięcia.
W tym czasie herbatniki przekładamy do grubego woreczka foliowego. Najlepiej sprawdzają się woreczki do mrożenia żywności. Są grube i mają zamknięcie. Teraz herbatniki roztłukujemy na drobne kawałki. Pianki kroimy na drobniejsze kawałki.
Do rozdrobnienia ciastek używam tłuczka FISKARS.
Kiedy masa przestygnie, dodajemy do niej pokruszone herbatniki i pianki Marshmallow. Masę przekładamy do foremki o wymiarach ok. 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Masę dociskamy lekko do foremki, dzięki czemu,po schłodzeniu i pokrojeniu, nasza „kostka brukowa” nie będzie miała żadnych szczelin. Wkładamy deser na kilka godzina do lodówki. Polecam włożyć na całą noc.