FAJERWERKI FREDKI

Bardzo lubię tę część rabaty z Fredką. To jedno z takich miejsc w moim ogrodzie, któremu udało mi się nadać całoroczny charakter. Co mam na myśli ?
Ano to, że wiosną tu zachwycają tulipany, latem Fredka „kąpię się” w masie jeżówek, a jesienią zatapia się w trawach.
Na zimę zostawiam jej uschnięte kwiatostany jeżówek, które w białych, śnieżnych czapeczkach prezentują się równie znakomicie.
Jesienne, niskie słońce zrobiło kilka dni temu wieczorem,
taki oto piękny pokaz fajerwerków dla Fredki:
Byłam tak zachwycona tym widokiem, że postanowiłam się z nim z Wami podzielić.
Mam nadzieję że i Wam się spodobało.
Piękne zdjęcia. Nic dziwnego, że byłaś zauroczona i miło, z e się z nami podzieliłaś tym pięknem. Swiatło odgrywa niesamowitą rolę…Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje krzaki:)http://ogrod-mojekrzakiptakiinnedziwaki.blogspot.com/
PolubieniePolubienie
Dziękuję za przemiły wpis. Zapraszam częściej i pędzę do Ciebie 🙂
PolubieniePolubienie
Piękne zdjęcia 😉
PolubieniePolubienie