JEŻÓWKA – ECHINACEA

Zdobyły moje „ogrodnicze serce” już wiele lat temu. I te najprostsze, tradycyjne i te najnowsze…pełne,
w przepięknych kolorach i odmianach. Zachwycam się nimi latem, zachwycam się nimi zimą. A dlaczego ?
A dlatego, że zimą wyglądają równie ciekawie. W 2013 roku prezentowałam je razem z uschniętymi
słoneczniczkami szorstkimi, w sesji CZARNE ŁEBKI, bo właśnie tak mi się ich wygląd skojarzył.
Teraz chciałam się podzielić inną galerią.Pokazuje ona jesienno-zimowe przemijanie.
Ale jakie ciekawe przemijanie…
Późną jesienią, uschnięte „główki”, powolnie gubią sczerniałe płatki.
Zimą wyglądają bardzo delikatnie, niepozornie, tak pastelowo:
Prawda, że przepiękna przemiana ?
Pięknie to wszystko pokazałaś,ładne zdjęcia :0Osobiście nie mam jeżówki,fajnie więc popatrzeć
PolubieniePolubienie
polecam jeżówki, to wspaniałe byliny lata i jesieni …a jak pokazują zdjęcia…również zimypozdrawiam z Wilczej 🙂
PolubieniePolubienie
A w Twoim obiektywie to piękne okazy 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję Aga. To najbardziej uwielbiam w fotografii…tę zaskakującą magię…macham z Wilczej 🙂
PolubieniePolubienie