OGRÓD MROZEM MALOWANY

A w ogrodzie wszystko jakby popiołem posypane. Tyle jeszcze było kwiatów i pąków. Zawsze mi bardzo szkoda.
Zawszę się tu Wam żalę w takich chwilach. Nostalgiczne to widoki, ale przecież czasem potrzebujemy takiej lekkiej szarości, stalowych barw, żeby na chwilę przystanąć, wyciszyć się, pooglądać, zastanowić się.
Traktując wyłącznie o ogrodzie. W takich chwilach przede wszystkim zastanawiam się nad takimi ogrodowymi kwestiami:
– czy coś tu jeszcze trzeba zmienić ?
– o jakich roślinach jeszcze marzę ?
– czy coś jeszcze mi w kolekcjach brakuje ?
– czy nasadzenia i dobór roślin w kompozycjach jest prawidłowy ?
Na szczęście mam dużo czasu na dumanie. Aż do wiosny ! Kochani, oby do wiosny !!!
A dziś pospacerujcie ze mną po ogrodzie „mrozem malowanym”:
Gorgeous!
PolubieniePolubienie
Thank you 🙂
PolubieniePolubienie